Mój makijaż do szkoły

hej! jak mija pierwszy weekend? (pierwszy tydzień minął-uff!) bo mi znośnie. Nie mam żadnych planów, a szkoda bo pogoda jest bardzo ładna :) Wyciągnę siostrę na zdjęcia na bloga bo trochę tu pusto ostatnio :) Mało mam czasu na bloga, przychodzę bardzo późno i później czas szybko już mija i zanim się obejrzę już jest po 18, ale to pewnie jak każdemu ;p

W dzisiejszym poście chciałabym Wam pokazać mój makijaż do szkoły. Nie jest on jakiś zniewalający, po prostu uważam że jest idealny dla mnie i bardzo dziewczęcy :) Używam zaledwie kilka kosmetyków, z czego "makijaż" o ile można go tak nazwać zajmuje mi nie całe 5 minut ;p

Wyżej na zdjęciu widzicie mnie bez makijażu (jaki zamuł xd)

♥ Jako pierwsze zazwyczaj używam korektora z Sensique, którego nakładam na wypryski, wągry lub zaczerwienienia, ale gdy moja twarz jest w bardzo złym stanie używam też kremu tonującego z Ziaji.

♥ Następnie by moja twarz w szkole się nie świeciła używam na moje najbardziej niedoskonałe miejsca pudru też z Sensique. Mam go już od bardzo dawna, kiedyś nawet oddała mi go siostra bo go nie używała, ale jak na razie nie widze problemu by go używać gdy ja nakładam go małą ilość. Czasami zabieram go też do szkoły, szczególnie gdy mamy dwa w-f pod rząd żeby po prostu nie świecić się jak nie wiadomo co ;p

♥ Prawie ostatnią rzeczą to maskara. Aktualnie używam z Meybelin, gdzie wymieniłam się nią z siostrą. Czasami używam też mojej ulubionej z Essence, ale ona jest wodoodporna i nisczy mi bardzo rzęsy.

♥ Czasami, lecz naprawdę bardzo rzadko, przeważnie na jakieś święta lub coś powiekę maluję też eyelinerem :)

♥ I ostatnią rzeczą by nasz uśmiech był olśniewający to szminka z Sephory lub jakaś inna :)

I to już ja gotowa do wyjścia! Przepraszam też za jakość, ale zdjęcia robione były w piątek rano ;p