hej. Sobota mija dość pracowicie. A co takiego robiłam? Ciocia jutro robi urodziny, i postanowiłyśmy, że zamiast zwykłych prezentów upieczemy jej ciasta. Wyszły wyglądająco smaczne. A ja czuję się już o dużo lepiej, tylko jeszcze katar męczy. Mam nadzieję, że do poniedziałku wyzdrowieję. Teraz zajadam się pysznymi cukierkami, które wujek przywiózł z Niemiec.
mmmmm pycha! :)
OdpowiedzUsuńKocham te cukierki ! Przywodzą mi na myśl czasy dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńmniaam! też bym zjadła..
OdpowiedzUsuńOjej, jak tu fajnie ^^ Obserwuję! Będzie mi bardzo miło, jeśli się zrewanżujesz ;*
OdpowiedzUsuńciekawy post ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam je :)
OdpowiedzUsuńK
OdpowiedzUsuń