hej! Lekcje całkiem ok, jutro mamy pierwszy dzień wiosny w szkole i będzie lajtowo, żadnych lekcji. W sumie nie opłaca się iść do szkoły ale jednak ;) Z okazji tego że mam więcej czasu postanowiłam zrobić post bardziej tematyczny.
Dzisiejszy post będzie dotyczył kompleksów. A raczej osób, które uznają że je mają, choć wcale tak nie jest. Pewnie każdy z Was ma parę, kilka lub całą masę kompleksów i nie widzi w sobie ani jednego dobrego atutu. Przyznam, ja też jestem doskonała choć to co się da, staram ukrywać. W moim przypadku z czasem pozbywam się ich i to co kiedyś było złe teraz uważam za dobre. Ale najbardziej denerwują mnie osoby, które za kompleks uważają kolor włosów czy oczu. Znam takie dziewczyny które są niby zakompleksione, lecz tak na prawdę nic wielkiego to nie jest.
Jak ja radzę sobie z moimi? Większość z wiekiem same mi przechodzą lub po prostu, omijam je ;)
A Wy jak sobie z nimi radzicie?
Ale masz wielkie i piękne oczyska ! :D
OdpowiedzUsuńJa też mam kompleksy, ale staram się nimi nie przejmować!
rubinowe-wino.blogspot.com
Świetny post :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ♥
Staram nie myśleć o moich wadach i w miare możliwości tuszować - te tyczące wyglądu . a co do charakteru to próbuję się zmieniać ; )
OdpowiedzUsuńhttp://fuckingeveryday.blogspot.com/
Ja staram się skupiać na swoich plusach, a nie minusach. :)
OdpowiedzUsuńczasami dają o sobie znać, ale wtedy szukam plusów :D
OdpowiedzUsuńmoże będziemy się obserwować? daj mi znać :) pozdrawiam :)
fajna notka :) No niestety każdy z nas ma kompleksy, ale trzeba uwierzyć w siebie :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam kompleksów ;D Nikt nie jest doskonały. Skupiam się na moich atutach i zaletach , a to co tak jak Ty omijam :p
OdpowiedzUsuńpiękne oczy :)
OdpowiedzUsuńFajna notka! *o*
OdpowiedzUsuńObserwujemy?^^
świetne oczy!
OdpowiedzUsuń