hej heej! Ostatecznie mamy wiosnę, astronomiczną. Ja do szkoły chodzę w szalu i czapce. Śnieg już stopniał, tyle że jest dość zimno i wiatr ;/ W środę w szkole był totalny luuzik, trzecich klas nie było, my robiliśmy marzannę, ale jak się później okazało, nie będziemy ich palić, gdyż ekologia. Na szczęście mamy weeekend ♥ Ja planów nie mam, muszę się uczyć na kilka sprawdzianów na następny tydzień.
ciekawie:)
OdpowiedzUsuńteż się będę obijać w ten weekend ; )
OdpowiedzUsuńfuckingeveryday.blogspot.com/
Widzę, że nie tylko ja nie mam weekendowych planów i spędzę wieczory z książkami ;) Obserwuję i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńu mnie śniegu po kolana :(
OdpowiedzUsuńpogoda jest fatalna, a niby mamy wiosne.. ;p
OdpowiedzUsuńPowodzenia z nauką no i miłej drugiej połowy weekendu ;)
OdpowiedzUsuńhttp://letmeloveyou1.blogspot.com/
Ja już obserwuję ;)
OdpowiedzUsuń